Źródło: PixabayDobry wieczór.Fatalnie spałam. Bardzo długo nie mogłam zasnąć. Lęki, myśli rezygnacyjne, przygnębienie, smutek, ból. Jak już w końcu zasnęłam to noc była za krótka, bo o 6 zadzwonił mi budzik. Byłam tak zaspana, że nieomal zadzwoniłam do kolegi myśląc, że to on do mnie dzwonił i że to właśnie dzwonek wybudził mnie ze snu. Masakra. Jak poszłam z psem na spacer to przyznam szczerze, że lekko mnie zarzucało na zakrętach. Czułam się jak pijana.