Miałem ruszyć rower, ale po południu zaczął padać deszcz, więc czas po pracy spędziłem w domu, a regeneracyjnie muszą mi wystarczyć nogawki kompresyjne.
Konkretny posiłek + wygrany mecz BKSu również zadziałały kojąco na zmęczony organizm 😉😁.
Niestety to koniec lenistwa.
Od wtorku powrót do treningów.