Dzień regeneracji.
Zamiast treningu miałem zabawę z układaniem drewna na zimę, stąd 20k kroków zaliczone.
Jutro kolejna runda zabawy z drewnem, a trening może uda się zrobić w czwartek.
Chciałoby się pobiegać, ale są rzeczy ważne, i ważniejsze.
Najpierw obowiązki, a później przyjemności 🤗
Na drugim zdjęciu jest moje śniadanie, czyli 3 rodzaje sera białego, z orzechami i olejem, oraz maliny i truskawki dla urozmaicenia smaku.
Jest to mój pierwszy posiłek dnia, który zjadam o 10tej.
W okolicach południa wypijam białko.
Kolejny posiłek - obiad, zjadam około 15tej.
W dni treningowe jest to posiłek z węglowodanami, a w dni nietreningowe staram się możliwie maksymalnie obciąć węglowodany, i zjadam coś białkowo-tłuszczowego.
Ostatni posiłek zjadam około 18tej-19tej, i jest to też zazwyczaj coś białkowo-tłuszczowego.
Tak w skrócie wygląda mój aktualny sposób odżywiania.
W niedzielę planuję wykonać pomiary, i za miesiąc zobaczymy jaki efekt daje odżywianie w tzw oknie żywieniowym, wraz z obcięciem węglowodanów.
Poprzednie podejście do "diety low carb" było zbyt drastyczne.
Teraz węglowodany będą się pojawiały w moim jadłospisie.
Mimo, że w ograniczonych ilościach, ale jednak są mi potrzebne.
Zobaczymy w niedzielę jak odbije się to na proporcjach tłuszcz/mięśnie/woda.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io



Chasing Pokemons, Daily Activity