Source - makelifeharder na ig, a jakże by inaczej.
Ostatni tydzień przed terminem naborów, pracy na 16g dziennie, Bombel chory, antybiotyk, absolutny zakaz żłobka. Stary w robocie po 12 godzin, Dziadkowie odmawiający pomału tak intensywnej współpracy.
W robocie nie ma mnie kto zastąpić.
Efekt?
Wczoraj 11 godzin pracy, 5 godzin snu, reszta Bombel i dojazdy. Nie ma czasu, żeby prysznic wziąć. A z robotą i tak jestem w dupie, nie wyrobię się w tym tempie, powinnam siedzieć nad tym więcej.
Powiedzieć "jest ciężko" to nie powiedzieć nic.
I potem zdziwienie, czemu kobiety nie chcą rodzić dzieci, hehe.
Last week before the recruitment deadline, a loads of work, Bombel sick, antibiotic, absolute ban on nursery. Daddy works 12 hours a day, the grandparents slowly refusing such intensive cooperation.
There is no one to replace me at work.
Effect?
Yesterday 11 hours of work, 5 hours of sleep, rest Bombel and commuting. No time to take a shower. And with the job, I'm in the shit anyway, I won't make it at this pace, I should be working on it more.
To say "it's hard" is to say nothing.
And then wonder why women don't want to have children, hehe.
_This report was published via Actifit app ([Android](https://bit.ly/actifit-app) | [iOS](https://bit.ly/actifit-ios)). Check out the original version [here on actifit.io](https://actifit.io/@asia-pl/actifit-asia-pl-20230425t105453543z)_
